Koszczyc jedzie do Niemiec

Udostępnij ten artykuł

Praktyki zawodowe to podstawa nauki zawodu nie tylko w Zespole Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza. Tu jednak uczniowie szlify swoich przyszłych profesji od lat zdobywają w Niemczech. W tym roku również. Właśnie za granicę wyjechała pierwsza grupa uczniów.

Zespół Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza jako szkoła zawodowa od początku swojego istnienia dba o praktyki jako podstawę kształcenia w zawodzie. Wprawdzie w szkole nie istnieją już warsztaty stacjonarne, ale uczniowie kształcą swoje umiejętności w prywatnych firmach, czy to w formie corocznych praktyk miesięcznych w hotelach, na promach czy w firmach logistycznych w przypadku technikum hotelarskiego i logistycznego, czy w formie trzydniowych cotygodniowych praktyk w zakładach i warsztatach prywatnych w przypadku zasadniczej szkoły zawodowej.

Co roku część najlepszych uczniów z techników ma okazję podnosić swoje umiejętności na praktykach zagranicznych w Niemczech. W tym roku z Kazimierza do naszych zachodnich sąsiadów wyjedzie rekordowo duża grupa uczniów – w sumie aż trzydzieści osób i to nie tylko przyszłych hotelarzy, ale również logistyków oraz uczniów zasadniczej szkoły zawodowej: kucharzy, mechaników samochodowych i monterów zabudowy.

Pierwsza grupa uczniów właśnie wyjechała. Przez najbliższy miesiąc 12 uczniów będzie odbywać praktyki zawodowe w Scheibe Alsbach w Turyngii w ramach projektu „Praktyka zagraniczna – doświadczenia na całe życie” finansowanego z programu Erasmus +. Celem projektu jest m.in. promowanie równego dostępu do kształcenia zawodowego na najwyższym poziomie europejskim.

- Dzięki realizacji projektu szkoła będzie w stałym kontakcie z niemieckimi przedsiębiorstwami, dostosuje kształcenie zawodowe do wymagań i oczekiwań europejskich przedsiębiorstw, przyczyni się do ogólnej współpracy między europejskimi instytucjami – mówi Sylwia Dziwiszek, koordynator projektu „Praktyka zagraniczna – doświadczenia na całe życie”.

Uczniowie biorący udział w projekcie nie ponoszą żadnych kosztów finansowych. Projekt pokrywa koszty podróży, zakwaterowania, wyżywienia, ubezpieczenia, przygotowania w Polsce oraz kieszonkowe dla każdego uczestnika stażu. Czego spodziewają się uczniowie po tym wyjeździe?

- Mam nadzieję, że zdobędę nowe doświadczenia, lepiej nauczę się języka – mówiła przed wyjazdem Kaja Bryś z Technikum Logistycznego. – Poznam tam nowych kolegów i koleżanki, zwiedzę Niemcy. Mam nadzieję, że zobaczę, na czym polega praca niemieckiego logistyka w magazynie i wrócę z nowymi doświadczeniami.

- Liczę, że na praktykach w Niemczech nauczę się więcej w dziedzinę mechaniki samochodowej i motocyklowej – mówił Dominik Szydłowski z ZSZ. – Po powrocie na pewno opowiem o swoich doświadczeniach swojemu instruktorowi w zakładzie, gdzie odbywam praktyki.

Dla wielu uczniów będzie to pierwszy wyjazd do pracy poza granicami naszego kraju.

- Troszeczkę się boję tej praktyki, bo to mój pierwszy wyjazd do pracy i jeszcze w Niemczech – mówi Dominika z Technikum Hotelarskiego.

- Ja po spędzeniu czasu na wymianie polsko – irlandzkiej w ramach projektu „Polska – Irlandia – gramy w jednej drużynie” w roku ubiegłym teraz nie mam obaw – mówi Dominik Szydłowski.

Na miejscu uczniowie mogą liczyć na opiekę ze strony swoich nauczycieli z Koszczyca, którzy im towarzyszą podczas całego pobytu.

Kolejna grupa uczniów wyjedzie do Niemiec w czerwcu. To będą już tylko hotelarze.

- Młodzi hotelarze podnoszą swoje kwalifikacje zawodowe w niemieckich hotelach i restauracjach przez okres 3 miesięcy. Przez ten czas uczniowie są ubezpieczeni, pobierają wynagrodzenie w kwocie 350 euro za miesiąc, korzystają z zakwaterowania i wyżywienia, które opłaca strona niemiecka i otrzymują zwrot kosztów przejazdu – mówi Agnieszka Małecka, nauczyciel zawodu w Technikum Hotelarskim. – Oprócz kwalifikacji zawodowych uczniowie podnoszą swoje kompetencje językowe oraz poznają kulturę, tradycje a także atrakcje turystyczne Niemiec.

Krystian z Technikum Hotelarskiego jest jednym z sześciu hotelarzy, którzy w tym roku pojadą na praktyki do Niemiec na całe wakacje.

- Jadę na wyspę Baltrum, jest to blisko granicy z Holandią. Bedę pracował we włoskiej restauracji na kuchni i zapewne jako kelner – mówi Krystian, dla którego to już kolejny wyjazd na praktyki do Niemiec. – Rok temu byłem w Timendorf nad morzem. Nauczyłem się, że by sprawnie funkcjonował cały obiekt, każda jednostka jest ważna, począwszy od ludzi pracujących na zmywaku, bez których nie byłoby na czym wydawać jedzenia, po ludzi, którzy przygotowują talerze i dekoracje na nich.

Ostatnia grupa praktykantów z Koszczyca pojedzie do Niemiec we wrześniu.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze