Kazimierz stanął w Godzinie W

Udostępnij ten artykuł

Flaga, biało – czerwona opaska wokół studni. Odezwy. Teksty powstańczych pieśni. Punktualnie o 17.00 1 sierpnia w Kazimierzu rozległ się dźwięk syreny strażackiej, który zatrzymał w bezruchu nie tylko rynek, ale całe Miasteczko.

W postawie na baczność stanęli nie tylko ludzie wokół studni, gdzie uruchomiono alarm, ale także w ogródkach pod parasolami. Stanęli przechodnie na Nadrzecznej, na Nadwiślańskiej. Wstali widzowie Kina Lubelskie na miasteczku festiwalowym Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi. W ten sposób – symboliczną minutą ciszy – Kazimierz oddał hołd bohaterom Warszawy.

- Można się zastanawiać: czy było warto? Oni byli zdecydowani. Oni byli zdesperowani. I tak było wiadomo, że o tę Warszawę będą walczyć – mówił organizator upamiętnienia – Marcin Pisula nauczyciel Gminnego Zespołu Szkół, radny Rady Powiatu Puławskiego. – O nich tutaj myślimy. O tych, co walczyli. O tych, co zginęli. O tych, którzy przeżyli potem gehennę obozów, kalectwo. O lotnikach, którzy narażali swoje życie – gdy startowali ze swoich dywizji mówiono: to samobójstwo, ale nie zabronimy wam tego – i oczywiście wielu z nich zginęło. Powstanie trwało 63 dni i zakończyło się upadkiem. W żaden sposób nie byliśmy przygotowani na tak długą walkę. Rosjanie byli już Radzyminie i było prawie pewne, że pomogą. Zawsze to „prawie”… Nie tylko nie pomogli, ale nawet zabronili lotnikom alianckim lądować na ich lotniskach. Dyplomatycznej pomocy międzynarodowej też nie było. Byliśmy osamotnieni. Warszawa została zniszczona. Spotykamy się po raz piąty by tak po ludzku oddać hołd tym, co walczyli za Warszawę.

Powstańcy warszawscy to byli przede wszystkim młodzi ludzie. I młodzieży także nie zabrakło wśród organizatorów i uczestników kazimierskiej uroczystości. Roznosili ulotki, dekorowali studnię, śpiewali powstańcze pieśni.

- Jestem po raz pierwszy poza Warszawą w czasie rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego i jestem bardzo wzruszona i szczęśliwa, że tak się tutaj świętuje tę rocznicę – mówi Zofia Dębska z Warszawy, córka powstańca Henryka Krzycholika ps. Biały, który walczył w zgrupowaniu Obroża na terenie Kabat i Powsina – Południowej Warszawy.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze