Pod koniec stycznia w Galerii Wystaw Czasowych, w Gmachu Głównym Muzeum Nadwiślańskiego zagościła wystawa zatytułowana „Tadeusz Michalak. Realista czy wizjoner?”. Oprócz uroczystego otwarcia wystawy, organizatorzy zorganizowali także oprowadzania kuratorskie, a także spotkanie autorskie, które było jedyną w swoim rodzaju i niepowtarzalną szansą na poznanie sylwetki Tadeusza Michalaka nieco bliżej.
W kameralnym gronie rozmowy przybierają nieco inny charakter, padają bardziej osobiste pytania i nawiązuje się wręcz prywatna rozmowa. Spotkanie autorskie Tadeusza Michalaka właśnie takie było. Pytano o inspiracji czy też wpływ ojca, Antoniego Michalaka na twórczość artysty, a także o sam Kazimierz, który widnieje na tak wielu pracach Tadeusza Michalaka.
- Nie wiem, czy to jest przypadek, czy też nie, ale na prezentowanych pracach nie pojawiają się obiekty najbardziej rozpoznawalne w Kazimierzu – mówi Dorota Seweryn – Puchalska, kurator wystawy i kierownik Kamienicy Celejowskiej, oddziału Muzeum Nadwiślańskiego. - Są to zaułki kazimierskie, małe chaty... jest to Kazimierz, jakiego już nie ma...
- Prace, na których znajdowały się obiekty najbardziej kojarzone z Kazimierzem, były produkowane masowo na Rynku pod SARPem, gdzie je sprzedawaliśmy – mówi Tadeusz Michalak. - W wakacje 1973 roku, kiedy szykowaliśmy się na chrzciny pierwszego syna, wystawność chrzcin zależała od tego, ile tych prac sprzedam...
Rysunki Tadeusza Michalaka są dopracowane w każdym calu. Jak przyznaje artysta, żaden z nich nie powstał na podstawie fotografii. Każda jedna praca to świat widziany oczami autora. Świat różnorodny, nie zawsze czarno-biały. Ile czasu potrzeba, by stworzyć taki rysunek?
- Jakieś trzy godzinki, tak myślę – mówi Tadeusz Michalak, omawiając piękny rysunek przedstawiający nadwiślańskie Miasteczko podglądane ze zbocza Góry Trzech Krzyży. - Bardzo pomocna okazała się być zręczność architekta, bo w tym zawodzie rysowanie jest na porządku dziennym. Na studiach, na wielu przedmiotach obraz był dużo ważniejszy niż słowo.
Wystawę prac Tadeusza Michalaka oglądać można do 8 kwietnia 2018 w godzinach pracy muzeum.