Kazimierskie drogi i dróżki
Jakość dróg w Kazimierzu pozostawia wiele do życzenia. Już przy wjeździe do miasta straszy koleinami ul. Puławska. Ulice Tyszkiewicza, Witkiewicza, Nadrzeczna, Czerniawy, Krakowska są pełne dziur. Ulica Lubelska – do niedawna rozkopana - stanowiła poważne zagrożenie dla pieszych, zwłaszcza dzieci idących tędy do szkoły. Co na to władze miasta?
- Planujemy w tym roku zakończyć etap remontu chodnika przy ulicy Lubelskiej. – mówi pan Żurawiecki - Na razie nawierzchnia się nie zmieni – liczymy na środki strukturalne, które pokryją nawet 75 % wydatków. Oszacowaliśmy, że na ten cel potrzeba 1700 tysięcy złotych.
Podobny remont czeka także ulicę Krakowską. Pierwsze prace energetyczne – jak zapewnia burmistrz Andrzej Szczypa – rozpoczną się jeszcze w tym roku. Oprócz tego gmina planuje również remont ulicy Witkiewicza, który ma się rozpocząć już w lipcu br. Ma być zmieniona nawierzchnia jezdni i chodniki, a także sieć kanalizacyjna, wodociągowa, studzienki kanalizacyjne. Dlatego też należy liczyć się z zamknięciem tej ulicy na około miesiąca. Ruch będzie skierowany przez rynek.
- Jest to droga powiatowa, dlatego powiat puławski wykłada na ten cel 100 tysięcy złotych, pozostałe pieniądze zabezpiecza miasto Kazimierz, korzystając także ze środków popowodziowych – mówi pan burmistrz Szczypa - całość tego ponad 120 metrowego odcinka ulicy Witkiewicza od poczty do mostu ma kosztować około 250 tysięcy złotych.
- Wspólnie z Powiatowym Zarządem dróg na drodze powiatowej planujemy wyremontować około 400 metrowy odcinek ulicy Czerniawy do Arkadii. Jeżeli tylko uda się pozyskać odpowiednie środki, prace także rozpoczną się w tym roku. – dodaje burmistrz.
W takim razie należałoby się tylko cieszyć. Kiedy tylko przeżyjemy te wszystkie remonty, będzie łatwiej – miejmy nadzieję - poruszać się po mieście zmotoryzowanym i pieszym kazimierzakom i turystom.