Pośród przygotowywanych atrakcji podczas Kazimiernikejszyn znaleźć możemy m.in. puszczanie otwartokomorowych latawców fullpowerowych w rozmiarach 1,2m-3m, walkę na kolory, Greenpeace, „Z głową w chmurach”, czyli Teatr Delicates, Hobbiton, balonową piłkę nożną, łodzie pychowe „Pychówki”, Kanioning, Slackline, Freesbie czy Skimboarding. A oprócz tego planowane są także rowerowe rajdy: tunelem i krajobrazowy oraz przejażdżka krajobrazowa. Co jeszcze?
- Kazimiernikejszyn to gra kontrastów – zapowiadają organizatorzy. – Dlatego poza naturalnym, kazimierskim klimatem tworzymy dla Was trzy strefy: „Bez zasięgu”, „Rakieta” i „Zero”.
Każdy z uczestników imprezy znajdzie bez wątpienia coś dla siebie. A gdyby zdarzyło się inaczej, pozostaje jeszcze „Wioska autostopowiczów" czy „Klub śmiechu”.
- Kazimierz Dolny to w dużej mierze piękna plaża, długa i czysta, otoczona faszynami, dająca możliwość i plażowania, i pływania wpław i łódkami – piszą organizatorzy. – Plaża dająca i ciche zakątki, i pełne ludzi piaszczyste miejsca, i przestrzeń na zabawę. Czekają na Was m.in.: skimboarding, stand up paddle czy łodzie pychowe. Wszystkie atrakcje bezsilnikowe, żeby zachować naturalną ciszę miejsca. Sprawdź sam.
Na festiwalu nie może zabraknąć dobrej muzyki. W ramach Kazimiernikejszyn odbędzie się wiele wspaniałych koncertów. Wystąpią takie grupy jak: Łąki Łan, Voo Voo, Trebunie – Tutki, Lao Che, Gooral, Mitch&Mitch, Dziady Kazimierskie, November Project, Ifi Ude, Czessband, Neoklez czy Miąższ.
W ramach atrakcji zaplanowano także konkursy i turnieje z nagrodami:
- Rajd tunelem – to nic innego jak rowerowy rajd na czas 230 metrowym tunelem z lampą czołówką. Do wygrania BMX ufundowany przez firmę Raleigh.
- Kanioning – wykorzystanie niepowtarzalnych aspektów krajobrazu i fenomenu wąwozów - zbieganie i skakanie ze skarp w dół wąwozów na czas - tradycyjna zabawa kazimierskich dzieciaków i nie tylko – piszą organizatorzy. - Do wygrania – smak dzieciństwa.
- Piłka nożna 535 – obowiązujące tu zasady nie różnią się bardzo od tych, które obowiązują przy normalnej piłce. Różni je jedynie to, że w drużynach jest po pięciu zawodników, na boisku znajdują się trzy piłki i jedynie 5 minut na grę. Do wygrania – „poczucie ogarniania”.
- Kazimierski Triathlon – to konkurencja na czas tylko dla odważnych. Składa się z trzech części: przenoszenie ziemniaków gołymi rękami do siatek przytwierdzonych do roweru, jazda rowerem z ziemniakami tam i z powrotem (około 500 metrów), rzut ziemniakami na punkty w pobliże ogniska (gdzie później wystąpią w roli „ziemniaków z ogniska”). Do wygrania – niesłabnąca satysfakcja.
- Rajd rowerowy plenerowy – to podziwianie widoków i rajd w jednym. Około 20 km wokół Kazimierza. Do wygrania – nagroda niespodzianka.
Na tym atrakcje się nie kończą.
- Na festiwalu palimy koguta, drewnianego, kilkumetrowego – czytamy w zapowiedzi imprezy. – Robimy to w sobotę jako zwieńczenie koncertów na górze kamieniołomów, czyli w miejscu koncertów. Wcześniej będziecie mieli możliwość poprzypinać anonimowo, do niego swoje marzenia, żale, smutki, pretensje, życzenia, twórczość… A potem to spalimy wspólnie…
Pierwsza odsłona Kazimiernikejszyn już 11 lipca.