Kandydat na burmistrza: Grzegorz Dunia

Udostępnij ten artykuł

Moja wizja rozwoju miasta i gminy Kazimierz Dolny to konkretne rozwiązania dotyczące rozwoju turystyki opartego na dwóch filarach – kultura i natura - mówi Grzegorz Dunia – urzędujący burmistrz Kazimierza Dolnego. W wyborach samorządowych 16 listopada 2014 r. walczyć będzie o trzecią kadencję.

Jaka jest Pana wizja rozwoju miasta i gminy Kazimierz Dolny?

Grzegorz Dunia – Moja wizja to konkretne rozwiązania dotyczące rozwoju turystyki opartego na dwóch filarach – kultura i natura. W najbliższej perspektywie finansowania unijnego 2014 – 20 Kazimierz ma ostatnią szansę na wykonanie dużego kroku wprzód, jeśli chodzi o rozwój turystyki. Od razu dodam, że tym razem nie będzie pieniędzy na cele stricte turystyczne, dlatego trzeba umiejętnie i w sposób przemyślany przedstawić swoje pomysły, aby te środki zdobyć. Wspólnie z samorządami 7 innych gmin i specjalistami od funduszy unijnych pracujemy już od kilku lat nad projektem Geoparku, który wpisze się w możliwe do sfinansowania priorytety, w tym wypadku: „Ochrona dziedzictwa kulturowego i naturalnego”. Do tego dojdzie drugi duży projekt – Szlak Zdrowia i Urody, realizowany wspólnie z Nałęczowem, który skupia się głównie na ekologii. W jego ramach planujemy zatem zagospodarowanie rzeki Bystrej i zadbanie o jej czystość, odbudowanie zalewu i śluzy w Bochotnicy, a także wybudowanie 130 przydomowych oczyszczalni ścieków w dolinie Potoku Witoszyńskiego w Rzeczycy, kolonii Rzeczyca i Witoszynie. Oprócz tego oczywiście stawiamy na sprawdzone już u nas imprezy jak Dwa Brzegi, Festiwal Kapel czy debiutujący Kazimiernikejszyn, które gmina chce mocniej wesprzeć w najbliższych latach. Wyremontowany Zespół Zamkowy będzie wykorzystany jako miejsce nowych wydarzeń o charakterze kulturalnym i historycznym, a dochody, jakie będzie przynosił, pozwolą nam na zainwestowanie w promocję miasta i organizację imprez.

Jak zamierza Pan wpłynąć na ożywienie turystyki w Kazimierzu, by nasze Miasteczko przestało być postrzegane jako miasto weekendowe? Jak zamierza Pan zapewnić turystom więcej atrakcji?

Grzegorz Dunia – Na to pytanie odpowiedziałem już po części powyżej – przede wszystkim Geopark oraz Szlak Zdrowia i Urody, który da impuls do rozwoju agroturystyki.

Aby zapewnić Kazimierzowi turystów nie tylko weekendowych, musimy promować się wspólnie z naszymi sąsiadami. W ramach Geoparku zostanie udostępniona kopalnia fosforytów w Annopolu czy inne atrakcje w Opolu Lubelskim, Wilkowie, Janowcu, Józefowie, Łaziskach i Puławach, a dodatkowo te miejsca połączą szlaki rowerowe i szlak wodny. Na tym de facto bardzo zyska Kazimierz. Turyści, którzy w Kazimierzu mają bezkonkurencyjną bazę noclegową, zyskają możliwość codziennych wypadów w nieodległe miejsca za pomocą różnego rodzaju środków transportu, które my im na miejscu zaproponujemy, a więc: łodzie, busy, rowery, są też pomysły na poduszkowce. Przede wszystkim turyści otrzymają jednak to, czego dziś oczekują – gotową, atrakcyjną ofertę na spędzenie tu co najmniej kilku dni.

Poza tym będziemy promować Kazimierz jako kolonię artystyczną, bo to są korzenie jego popularności. W tym roku wspólnie z Kazimierską Konfraternią Sztuki, Muzeum Nadwiślańskim, Towarzystwem Przyjaciół Kazimierza i KOKPiT zorganizowaliśmy Festiwal Kolonii Artystycznych – 4-dniową, bardzo udaną imprezę. Obecni na niej licznie artyści z Niemiec już zakochali się w Kazimierzu. To wydarzenie pokazało, że jest bogate grono odbiorców tego typu wydarzeń i będziemy je kontynuować. Chcemy też nawiązać współpracę z uczelniami artystycznymi, które mogłyby organizować u nas plenery, a my udostępnimy im powierzchnie na wystawy, do czego świetnie nadaje się KOKPiT, gdzie zresztą dyrektorem jest artysta malarz znający środowisko artystów i rozumiejący jego potrzeby.

Jak zamierza Pan zadbać o wygląd Rynku - ciemne, brudne centrum Kazimierza, teren po Esterce?

Grzegorz Dunia – Jak wiadomo, nie wszystko można zrobić od razu. Zabezpieczyliśmy nasze cenne zabytki, które wymagały natychmiastowych remontów, teraz zadbamy o centrum miasta. Chcemy to zrobić profesjonalnie, również w ramach Geoparku. Na razie Urząd Marszałkowski poddał w wątpliwość remont wszystkich kamiennych uliczek, ale walczymy o pozostawienie tego w projekcie i sprawa jest w toku. Jeśli nie udałoby się tego zrealizować ze środków unijnych, to i tak bezwzględnie centrum jest obecnie priorytetem. Mamy już gotową koncepcję podświetlenia Rynku, więc to kwestia pewna i do zrealizowania najszybciej, jak to będzie możliwe. Co do Esterki – jest to własność prywatna i jeśli nie stanowi bezpośredniego zagrożenia, to samorząd ma ograniczone możliwości interwencji. Wielokrotnie wzywaliśmy właściciela do zadbania o ten teren – bezskutecznie. Niedawno Esterka zmieniła właściciela, więc jest szansa, że to miejsce wkrótce zmieni swoje oblicze. Podobna zresztą sytuacja jest z Kamienicą Gdańską, gdzie pomimo że miasto jest właścicielem w ¾, to nieuregulowany stan pozostałej części własności, uniemożliwia nam przeprowadzenie gruntownego remontu i możemy ograniczać się tylko do doraźnych interwencji. Ale tu prowadzone jest postępowanie sądowe, które – mam nadzieję – przyniesie konkretne rozstrzygnięcia umożliwiające podjęcie działań.

Jak Pan zamierza rozwiązać problem niekontrolowanego parkowania w Mieście i korkowania przy tym ulic, np. Krakowskiej, która w weekendy jest praktycznie nieprzejezdna?

Grzegorz Dunia – To trudny temat. W tej kadencji zmieniliśmy w mieście projekt organizacji ruchu, który daje policji lepsze podstawy do interwencji i karania tych, którzy nie przestrzegają przepisów. Policja nie podlega władzom miasta. Jedyne, co możemy, to dać instrumenty, ale egzekwowanie już jest poza naszymi możliwościami.

Jak powstanie nowego budynku szkoły wpłynie na kwestię oświaty w gminie?

Grzegorz Dunia – Tu sprawa wydaje się być oczywista – nowa szkoła, nowy duch, nowe pomysły edukacyjne, nowe zajęcia pozalekcyjne. Więcej uczniów w nowej szkole, wyższa subwencja i większe środki na oświatę w gminie. Nauczyciele i uczniowie z Gminnym Zespole Szkół pracowali już w różnych warunkach – w rozproszeniu, na popołudniową zmianę, teraz w warunkach tymczasowych, ale zawsze sobie poradzili. Wierzę, że w nowej szkole będą oni mogli w pełni wykorzystać swój potencjał. Jestem przekonany, że przyciągnie ona do naszego gimnazjum wszystkich absolwentów szkół podstawowych z gminy. Może będzie to okazja do stworzenia klas gimnazjalnych z rozszerzeniami lub profilami. Ale te szczegóły pozostawiam rodzicom, uczniom i nauczycielom. Moim obowiązkiem jest przede wszystkim stworzenie odpowiednich warunków do nauki i z tego zadania się wywiążę.

Czy według Pana gminę Kazimierz stać na podejmowanie tak kosztownych inwestycji jak Geopark czy szkoła?

Grzegorz Dunia – Odpowiem pytaniem retorycznym: a czy stać nas na lepszą przyszłość? Zdecydowaliśmy się na projekt Geoparku wspólnie z kilkoma nadwiślańskimi gminami i jest to decyzja przemyślana. Jeśli chodzi o szkołę, to tak naprawdę nie ma tu dyskusji. Oczywiste jest, że w mieście takim jak Kazimierz musi być szkoła! Gmina wyłoży na nią ponad 6 mln zł.  Do każdej inwestycji, jaką realizujemy, musimy dołożyć wkład własny, tak jak to było z halą w Bochotnicy, budynkiem domu kultury czy z Zamkiem. Do budowy szkoły udało się zdobyć od rządu polskiego 80% środków – to największe z możliwych dofinansowań. Czy mielibyśmy z niego nie skorzystać?

Jak Pan zamierza zadbać w Kazimierzu o miejsca pracy dla młodych, by nie musieli oni stąd wyjeżdżać za chlebem?


Grzegorz Dunia – W Kazimierzu nigdy nie będziemy mieli zakładu przemysłowego, który zatrudnia setki osób. Możemy liczyć głównie na miejsca pracy w obszarze turystyki. W ostatnich latach gmina stworzyła nowe miejsca pracy w Centrum Informacji Turystycznej, a teraz kolejne będą w Zespole Zamkowym. Dajemy także możliwość odbywania staży w naszym urzędzie i w KOKPiT. Prywatny sektor turystyczny zatrudnia również wiele osób z całej gminy, ale przełomem może tu być właśnie Geopark. W planowanym Centrum Ziemi w kamieniołomach będzie możliwość zatrudnienia dla kadry kierowniczej, administracji, przewodników i animatorów, a także obsługi technicznej. Dodatkowo w ramach Geoparku powstaną nowe możliwości dla prywatnej inicjatywy – oznaczone zostaną stanowiska geologiczne i nowe punkty widokowe, do których turystów, podobnie jak do Wąwozu Korzeniowego, trzeba będzie dowieźć, być może stworzyć w ich okolicy punkty gastronomiczne, stragany z pamiątkami itp.

Jak Pan zamierza zadbać o poprawę stanu dróg na terenie gminy?

Grzegorz Dunia – Jeśli chodzi o drogi, mam konkretne plany dotyczące zarówno modernizacji dróg gminnych, powiatowych, jak i wojewódzkich. Tak naprawdę gmina może decydować o remontach tylko swoich dróg, co do pozostałych – trzeba o nie zabiegać w Wojewódzkim i Powiatowym Zarządzie Dróg. W województwie lubelskim jest ponad 200 gmin, a każda ma swoje potrzeby. Trzeba więc umieć przekonać decydentów o ważności naszych zapotrzebowań. Do tej pory skutecznie to robiłem i będę robił dalej. W moim programie wyborczym są konkretne plany na przyszłą kadencję:

Drogi wojewódzkie
– Modernizacja drogi 824 od Bochotnicy przez Skowieszynek w kierunku Opola Lubelskiego
– Budowa chodnika w Parchatce
Drogi powiatowe
– Zmodernizowanie drogi od oczyszczalni ścieków do skrzyżowania przy poczcie – w ramach tej inwestycji wykonane będzie również oświetlenie od przystanku murowanego przy ul. Puławskiej do pomnika Króla Kazimierza Wielkiego i odwodnienie ul. Tyszkiewicza.
– Kontynuacja modernizacji drogi na odcinku kolonia Rzeczyca – Rzeczyca – Witoszyn
– Budowa nawierzchni asfaltowej drogi – ul. Słoneczna do Mięćmierza
– Modernizacja drogi Kwaskowa Góra – Doły z wykonaniem chodnika do Korzeniowego Wąwozu

– Przygotowanie do przebudowy nawierzchni drogi od Czerniaw przez Jeziorszczyznę
Drogi gminne
– Przebudowa drogi gminnej od Parchatki do Zbędowic na odcinku 1,6 km
– Dokończenie rozpoczętej w tym roku budowy drogi ze Skowieszynka na Węgierzec
– Wykonanie przebudowy nawierzchni drogi przez Góry od Zamkowej do Wąwozu Korzeniowego
– Budowa drogi o nawierzchni asfaltowej w Rzeczycy
– Dalsze utwardzanie dróg w wąwozach
– Kontynuowanie utwardzania nawierzchni dróg m.in. w ramach funduszy sołeckich

 

Data publikacji:

Autor: