Skarpa nieczynnego kamieniołomu w Kazimierzu Dolnym góruje nad Wisłą. Działka o powierzchni 4,7 hektarów to teren znany tysiącom turystów, którzy od lat przyjeżdżają do miasteczka.
Rada Miasta zgodziła się na sprzedaż kamieniołomu pod koniec grudnia 2008 roku. Pierwszy przetarg na sprzedaż terenu miasto ogłosiło w marcu tego roku. Jednak do końca czerwca nie wpłynęła ani jedna oferta. Wówczas za działkę zażądano 18,7 mln zł. To kwota porównywalna z rocznym budżetem Kazimierza, który w tym roku wynosi 21,3 mln zł.
Burmistrz miasta Grzegorz Dunia tłumaczył, że w przypadku tak dużej transakcji inwestorzy potrzebują więcej czasu na przeanalizowanie sytuacji. Teraz miasto ponowiło przetarg, który zostanie rozstrzygnięty 30 września. Cena pozostała ta sama. Podobnie jak treść samego przetargu, który określa, co może powstać na terenie kamieniołomu.
- Jest to cena określona przez rzeczoznawcę, ale faktycznie z góry widełek. Jeśli nie uda nam się sprzedać działki, to pomyślimy o innych rozwiązaniach - mówi burmistrz.
Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin