Jasełka Kazimierskie w Klasztorze to już swego rodzaju tradycja. Zwykle jasełka kojarzą się ze spektaklami bożonarodzeniowymi granymi przez dzieci. W tych kazimierskich biorą udział przede wszystkim dorośli. W tym roku – po dwuletniej przerwie – w roli zwierzątek i aniołków pojawiły się także dzieci.
Tegoroczny spektakl - trzeci z kolei - był adaptacją „Betlejem Polskiego” Lucjana Rydla przygotowaną i reżyserowaną przez Ewę Wolną. Nic więc dziwnego, że wśród tradycyjnych jasełkowych postaci pojawili się bohaterowie z kart historii Polski: król Kazimierz Wielki, Jan III Sobieski czy Władysław Jagiełło grane z rozmachem przez Marcina Pisulę, Stanisława Lenarta i Piotra Kielara.
W roli Józefa zobaczyliśmy Włodka Dębowskiego – Paprodziada z zespołu Dziady Kazimierskie. U jego boku stała jako Maryja Magdalena Kielar. Jako Pastuszkowie wystąpili Marek Andała – nieodmiennie w tej roli od początku Jasełek Kazimierskich, a także Tomasz Małolepszy i Andrzej Cięszczyk.
W rolach Aniołów przed publicznością pojawiły się Agnieszka Stachyra – Świderska, Beata Watras - Rosłoniec, Anna Śniechórska, Marianna Ciszewska, Róża Małolepsza, Beata Polek i Jagoda Gołodzińska.
Jako Kobiety wystąpiły: Jolanta Brennenstuhl i Agnieszka Mitura.
W rolach zwierzątek wystąpiły dzieci: Osiołek – Marta Zając, Wołek – Walek Małolepszy, Krówka Kozak – Leon Małolepszy.
Obsada tegorocznych jasełek zdominowana została przez rodzinę Państwa Małolepszych – w spektaklu wystąpiło aż czworo jej przedstawicieli, a „Kolęda dla nieobecnych” w wykonaniu Róży Małolepszej była wyjątkowo wzruszająca. Na organach towarzyszył jej Jerzy Kuna.
Ostatnia ballada jasełkowa jak i całe przedstawienie dedykowane były przed wszystkim zmarłej dwa lata temu Oldze Doraczyńskiej, która występowała w dwóch pierwszych edycjach Jasełek Kazimierskich.
Kolejny spektakl Jasełek Kazimierskich odbędzie się w najbliższą niedzielę 11 stycznia o godzinie 13.00 w Farze.