Kiedyś myśląc o mocno zanieczyszczonym powietrzu, myśleliśmy – Śląsk. To nie u nas. Dziś coraz głośniej i częściej krzyczą do nas nagłówki gazet: „Smog w Lublinie znów atakuje...”, „Zły stan powietrza w Warszawie...”. Bo obecnie zły stan powietrza dotyczy już całej Polski. Kazimierza Dolnego również. Jak na razie nie wiemy, jakim powietrzem oddychamy w Miasteczku. Najbliższa stacja monitoringu jakości powietrza znajduje się w Puławach.
Jak tłumaczą urzędnicy z kazimierskiego magistratu, monitorowanie jakości powietrza nie należy do zadań gminy. Zajmuje się tym Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lublinie.
- Nie posiadamy stacji monitoringu powietrza na terenie gminy Kazimierz Dolny – mówi jeden z pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. – Najbliższa stacja znajduje się w Puławach. By sprawdzić jakość powietrza, należy odwiedzić naszą stronę internetową, gdzie umieszczane są raporty dobowe i godzinowe.
Oprócz tego można też ściągnąć na telefon specjalną bezpłatną aplikację, która pokazuje aktualne dane z najbliższej stacji pomiarowej.
- Wyniki pomiarów są podawane w sześciostopniowej skali (od „bardzo dobrego” do „bardzo złego”), odnoszącej się do potencjalnego wpływu zanieczyszczeń na zdrowie – czytamy na łamach Kuriera Lubelskiego.
I choć w chwili obecnej powietrze jest dobrej jakości, dosłownie kilka dni temu, poziom zanieczyszczeń powietrza w Lublinie był bardzo wysoki. Czy w Kazimierzu Dolnym również?
Jakim powietrzem oddychamy w Kazimierzu?
Problem mocno zanieczyszczonego powietrza, który kiedyś dotyczył głównie miast położonych na Śląsku, dziś dotyczy już całej Polski. Kazimierza także.