Ci, którzy poszli do urn w ostatnią niedzielę, szli nie tylko spełniać swój obywatelski obowiązek, ale także zawalczyć o swoje marzenia.
- Oczekuję dobrej kontynuacji tego, co było, bo ostatni okres był generalnie dobry dla Polski mówi Marcin Pisula, radny i kandydat na posła z ramienia PO.
- Chciałabym Polski silnej, dostatniej, sprawiedliwej, mądrej… - wylicza radna Ewa Wolna. – Tak by można wymieniać jeszcze długo.
- Oczekuję Polski solidarnej – mówi burmistrz Andrzej Pisula. – Żeby rząd współpracował z gminami, miastami. Żebyśmy się dobrze rozumieli. Żebyśmy działali w jednym kierunku. To jest najważniejsze, żebyśmy się mogli rozwijać.
- Chcielibyśmy Polski… normalnej – mówią turyści w Warszawy. – Więcej czynów, a mniej nierzeczowej dyskusji.
Głosowanie dobiegło końca. Trwa liczenie głosów. Jeszcze nie znamy wyników, ale już wiadomo, że szykują się zmiany.
Zmiany na lepsze zawsze są potrzebne – mówi Ewa Wolna. – Tylko ja zawsze mam wątpliwości, czy ta zmiana będzie na lepsze, czy na gorsze?
Kazimierz tradycyjnie zaufał PiS-owi, który w całej gminie osiągnął blisko 50 procentowe poparcie (48,75%). PO uplasowała się na drugiej pozycji z wynikiem o ponad połowę niższym – 19,28%. Na trzecim miejscu znalazł się Komitet Wyborczy Kukiz’15 – 9,58%, PSL otrzymało 6,44% głosów, a KW Nowoczesna Ryszarda Petru 5%.
Największą liczbę głosów kazimierzacy oddali na Elżbietę Kruk (PiS) – 389 (14,73%). Pochodząca z Wylągów Katarzyna Kubiś (lista PiS) zdobyła 207 głosów (7,84%). Wśród kandydatów startujących w wyborach z ramienia PO najwięcej głosów otrzymał kazimierzanin Marcin Pisula startujący z miejsca 23. – 196 (7,42%).
Frekwencja w Kazimierzu wyniosła 46,79%.