Niby zima, bo biało i mroźno, ale jednak ciepło i przyjemnie. Na kazimierskim Rynku głośno i wesoło. Jest duża zielona choinka, sanie Świętego Mikołaja oraz stoiska z przeróżnymi smakołykami oraz wyrobami ludowymi. Przy studni stoisko z wikliną, tuż obok wspaniałe obrusy i serwetki, a dalej drewniane rzeźby i ozdoby choinkowe. W drugim rzędzie stoiska z żywnością. Soki jabłkowe, wyborowe alkohole, ciasta, pachnące wędliny oraz chleb, wędzone ryby i przetwory. A do tego stoliki i krzesełka, gdzie można usiąść i spróbować tych wszystkich łakoci. Nie wierzycie? Naprawdę tak wyglądał ten weekend w Kazimierzu Dolnym.
Jednak największą atrakcją, przynajmniej dla tych najmłodszych, był Święty Mikołaj, który wraz ze Śnieżynkami pojawił się na kazimierskim Rynku w sobotnie południe. Były śpiewy, wiersze, wspólne zdjęcia, no i oczywiście prezenty! Obdarowywane były nie tylko dzieci, ale i dorośli. Śnieżynki spacerowały po Miasteczku z koszykami pełnymi smakołyków i częstowały przechodniów słodyczami oraz owocami.
Tegoroczny Jarmark Świąteczny, mimo tego iż może troszkę skromniejszy, spełnił swoje zadanie. Jakie będą następne? Przekonamy się w przyszłości – i to wcale nie tak dalekiej, jak nam się wydaje, bo czas płynie coraz szybciej. Nawet w Kazimierzu Dolnym.