Turyści coraz częściej odwiedzają Kazimierz wczesną wiosną. Jeśli tylko pogoda dopisuje, to nawet w marcu, głównie w weekendy turystów jest naprawdę dużo. Widać to nie tylko w przy kawiarnianych ogródkach na rynku, które co roku pojawiają się coraz wcześniej, ale także na szlakach turystycznych czy punktach widokowych, muzeum.
Rok 2019 w pierwszym kwartale okazuje się już być rekordowy. I nie są to domysły, a fakty. Otóż na Górę Trzech Krzyży w lutym tego roku weszły dotąd 2 212 osoby, zaś w marcu ta liczba była dużo wyższa - 8 422. Tymczasem w roku ubiegłym, Góra Trzech Krzyży czynna była dopiero od kwietnia. Przez cały rok punkt widokowy odwiedziło w sumie 217 737 osób.
Dużo więcej turystów pojawiło się także na Wzgórzu Zamkowym. Do końca marca na zamku sprzedano ponad 16 tys. biletów. W roku ubiegłym o tej porze roku ruiny zamku odwiedziło ponad 11 tys. ludzi. Zaś przez cały 2018 rok pojawiło się tam ok. 180 tys. zwiedzających.
Do tych wszystkich liczb dodać należy wszystkie małe dzieci, które wchodzą zarówno na Górę Trzech Krzyży, jak i na Wzgórze Zamkowe bezpłatnie. Ile ich mogło być? Nie ma takich danych.
Jak mówi kierownik Wzgórza Zamkowego w Kazimierzu Dolnym, Konrad Banaszek, liczba zwiedzających zależy od pogody. Zawsze. Czasem jeden brzydki weekend będzie rzutował na cały rok. Jakby jednak nie patrzeć, sezon w Kazimierzu Dolnym rozpoczął się z rozmachem.