W zasadzie w spektaklu „Zamek” Franza Kafki zaprezentowanym na zamku przez aktorów Teatru Klepisko sam zamek był tylko scenografią. I to wyjątkowo urokliwą, której piękno podkreślało odpowiednie oświetlenie.
Aktorzy występowali na podestach wychodzących głęboko w publiczność, sceny nieme - jak choćby scena zdrady - rozgrywały się także w oknach domu wielkiego niczym w teatrze elżbietańskim, chociaż sztuka nawiązywała też do tragedii antycznej przez wprowadzenie masek dla aktorów czy złożonego z kazimierskich statystów chóru komentującego zachowania głównego bohatera, tajemniczego geometry K. Przybył on nie wiadomo skąd do nieznanej wioski, by podjąć na zamku pracę geometry, jednak okazało się, że na zamek mimo zaproszenia dostać się nie sposób. K. podejmował w tym celu różnorakie starania, kładąc na szalę swoje szczęście osobiste i dobre relacje z ludźmi, by w efekcie stracić wszystko i… zostać z niczym. Za każdym razem, kiedy wydawałoby się, że zbliżył się do zamku, okazywało się, że tak naprawdę się od niego oddalił.
Osadzenie akcji sztuki na kazimierskim zamku sprawiło jednak, że wątpliwości, z których utkana jest sztuka Kafki, jeszcze się potęgują. Zamek cały czas był przecież w zasięgu ręki, tylko bohater jakby uwięziony w niewidzialnym kokonie tego nie dostrzegał, choć może czasem nawet to podejrzewał? Czym jest w takim razie nasze życie? Igraszką jakiegoś władcy, którego potęga jest o wiele większa niż powieściowego Klamma?
- „Zamek” jest labiryntem myślowym, w którym jest dużo ślepych uliczek, można go interpretować na tryliardy sposobów i można się w tym zgubić – mówił reżyser spektaklu Jan Wawrzyniec Tuźnik z Teatru Klepisko jeszcze przed premierą.
Dziedziniec zamku, który podczas spektaklu okazał się niezwykle czuły na każdy dźwięk, wypełniony był widzami. To daje nadzieję, że spektakl zobaczymy znowu na zamku w przyszłym sezonie.
"Zamek"
Reżyseria: Jan Wawrzyniec Tuźnik
Adaptacja: Maja Wolny
Scenografia/Kostiumy: Marta Zbańska
Muzyka: Mike Beer
Obsada: Diana Grzeszek, Konrad Biel, Kacper Kubiec, Michał Jóźwik, Bartosz Gomoła, Oskar Rybaczek oraz statyści