Środowisko osób niepełnosprawnych z terenu gminy Kazimierz od kilku miesięcy przygotowuje się do VI Jarmarku Świątecznego. Podczas spotkań na plebanii powstają ręcznej roboty aniołki, bombki i inne ozdoby choinkowe, a także kartki świąteczne i stroiki, które już 8 i 9 grudnia będzie można nabyć na kazimierskim rynku.
Karolina Bączkowska na wózku inwalidzkim z niezwykłą cierpliwością pracuje nad zdobieniem styropianowej kuli, która wkrótce stanie się jedną z choinkowych bombek. Niepełnosprawny Mirosław Borowski wykonuje stroiki – śnieżynki. Przy stole pod kierunkiem Joanny Rządkowskiej i Sylwii Wyzińskiej praca wre. Gotowe wyroby wędrują do celofanowych torebek opatrzonych nazwą Kazimierskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego pw. Św. Anny. W pudełkach czekają gotowe już kartki świąteczne i wykonane z masy solnej ozdoby choinkowe. To ostatnie już spotkanie przed kiermaszem.
- Wszyscy – i sprawni, i niepełnosprawni – jesteśmy bardzo zaangażowani w przygotowanie tych ozdób świątecznych. Przede wszystkim jesteśmy zadowoleni, że możemy się spotkać. Podczas naszych spotkań nie czujemy zmęczenia, mimo że trwają one po 2 – 3 godziny – mówi Joanna Rządkowska. – Mamy nadzieję, że nasze stowarzyszenie podczas kiermaszu otrzyma wsparcie finansowe na prowadzenie swojej działalności.
Tak właśnie – jako spotkania przy wspólnej pracy – wyobraża sobie funkcjonowanie stowarzyszenia Zbigniew Samcik prezes Kazimierskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego pw. Św. Anny.
- Na razie jest to praca zespołowa, w przyszłości będziemy chcieli się dzielić na grupy w zależności od możliwości, zdolności i zainteresowań. Na razie jesteśmy na etapie wstępnym, ale to już dużo, że się spotykamy, że ludzie chcą przychodzić i zawsze sumiennie się stawiają, wręcz nie mogą się doczekać tych spotkań – mówi Zbigniew Samcik.
Tak jest na przykład z chorą na porażenie mózgowe Eweliną Wyzińską, dla której takie spotkania są okazją do bycia wśród ludzi.
- Córka codziennie się wybiera na te spotkania, chciałaby codziennie przyjeżdżać, chociaż nie bierze udziału w pracach, tylko się przygląda – mówi Janina Wyzińska.
- Ale dla osób niepełnosprawnych – chociaż niektórzy jak moja siostra nie mówią, nie chodzą – bardzo ważne jest być z innymi, nie czuć się samotnym – dopowiada Sylwia Wyzińska, która swoją przyszłość zawodową wiąże z pracą z osobami niepełnosprawnymi.
Kazimierskie Stowarzyszenie Dobroczynne pod wezwaniem św. Anny zostało już formalnie zarejestrowane. Na razie działa, korzystając z uprzejmości parafii, liczy również na współpracę z samorządem lokalnym. VI Jarmark Świąteczny będzie okazją do wsparcia tej organizacji.