Galeria Stanisława Łazorka znajduje się w Rynku, niemalże tuż za apteką. Po śmierci artysty prowadzi ją wdowa po nim - Mieczysława Izdebska Łazorek. Z jej inicjatywy niejednokrotnie odbywały się w Kazimierzu aukcje charytatywne na rzecz osób potrzebujących pomocy. Dziś takiej pomocy potrzebuje ona sama i jej rodzina.
- Była to jedna z największych tragedii, z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnim roku – mówi Krzysztof Danisz – strażak dyżurny z kazimierskiej Ochotniczej Straży Pożarnej, która jako pierwsza dotarła na miejsce zdarzenia. W akcji gaśniczej brało udział w sumie 10 jednostek straży pożarnej – także z Puław, Bałtowa, Góry Puławskiej i Wierzchoniowa. Domu na Jaśminowej, należącego do wdowy po artyście Stanisławie Łazorku, nie udało się jednak uratować. Dziś pozostały po nim jedynie wypalone ściany. Na szczęście nikt nie ucierpiał z powodu pożaru.
Prawdopodobną przyczyną wypadku – jak podaje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Puławach mł. asp. Marcin Koper – był niesprawny komin. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Akcja ratunkowa była znacznie utrudniona nie tylko ze względu na padający śnieg, ale przede wszystkim ze względu na bardzo trudny dojazd do posesji, co właściwie wyłączyło większość wozów bojowych z bezpośredniego udziału w gaszeniu pożaru.
- Właściciele nieruchomości oszacowali straty na kilka milionów, bowiem spłonęła większa część obrazów słynnego malarza pana Łazorka – podaje mł. asp. Marcin Koper.
Mieczysława Łazorek z rodziną znalazła schronienie u krewnych.
7 lutego o godzinie 12.00 w SARP-ie w Rynku odbędzie się aukcja obrazów malarzy z Kazimierskiej Konfraterni Sztuki. Dochód przeznaczony zostanie na pomoc dla pogorzelców. Prezes Konfraterni dr Waldemar Odorowski zaprasza do bezpośredniego udziału w aukcji wszystkich tych, którzy chcieliby pomóc. Można wystawiać nie tylko obrazy.
Obrazy i przedmioty przekazane na aukcję charytatywną przedstawimy wkrótce.
I Ty możesz pomóc!
Kazimierska Konfraternia Sztuki na 7 lutego zapowiedziała aukcję obrazów, z której dochód przekazany zostanie na pomoc rodzinie Mieczysławy Łazorek, wdowy po znanym kazimierskim artyście Stanisławie Łazorku. Jej dom spłonął niemalże doszczętnie w Sylwestra starego roku.