Spektakl Mariusza Marczyka „Rachel czy Pepka? – czyli geszefty, szmoncesy i kłopoty Singera” oparty jest na motywach opowiadania Romana Brandstaettera „Ja jestem Żyd z Wesela” powstałego na podstawie prawdziwej historii. Dla głównego bohatera Hirsza Singera fakt znalezienia się na kartach polskiego dramatu narodowego okazuje się nie być powodem do dumy i rujnuje mu życie.
- Gdyby oni wszyscy razem zaskarżyli Wyspiańskiego do sądu, toby sprawę wygrali. Na pewno by wygrali – twierdził dr Waschutz, adwokat Żyda z "Wesela", który opowiedział Brandstaetterowi tę niezwykłą historię w jerozolimskiej kawiarni latem 1944 r.
Kłopoty Singera w spektaklu przedstawione są jednak w sposób zabawny. Nie brak tu piosenek i tańców żydowskich. 90 minut spędzonych w towarzystwie Singera, jego córki Pepki oraz adwokata Waschutza będzie dla widzów źródłem teatralnej satysfakcji i świetnej zabawy.
Występują: Lidia Marczyk, Mariusz Marczyk i Jerzy Miedzińscy – aktorzy Sceny Rode.
Dla tych z Państwa, którzy poprawnie odpowiedzą na pytanie konkursowe, mamy dwa zaproszenia na sobotni spektakl w Synagodze.
Pytanie konkursowe: "Ja żyć obcym życiem nie będę. Niech będzie Rachel! Żyda z "Wesela" nie będzie!" – rozpaczał Hirsz Singer. Jaką decyzję podjął bronowicki karczmarz po tych słowach? Jak kończy się jego życie po premierze „Wesela”?
Odpowiedzi należy przysyłać na adres: redakcja@kazimierzdolny.pl z dopiskiem "Konkurs" do 14 września włącznie.
Wyniki konkursu zostaną ogłoszone w osobnym artykule 15 września w południe na naszym portalu.
Nagrody to zaproszenia dla 2 osób.
Zwycięzcy konkursu będą mogli odebrać zaproszenia w Synagodze ul. Lubelska 4 (wejście od strony Małego Rynku).
Spektakl „Rachel czy Pepka, czyli geszefty, szmoncesy i kłopoty Singera” już w sobotę 17 września godz. 18.00 w Synagodze.
Bilety w cenie 30 zł, sprzedaż: Synagoga ul. Lubelska 4.