Przyjeżdżając do Kazimierza, wielu turystów ogarnia tęsknota za przeszłością, za Miasteczkiem „Dwóch księżyców”, Miasteczkiem Pruszkowskiego, Kuncewiczowej, Żydów kazimierskich. Niby czas się tu zatrzymał, ale jednak piasek w klepsydrze przesypuje się wciąż nieubłaganie. Pozostają więc tylko powroty sentymentalne. Jednym z nich jest Pardes Festival – Spotkania z Kulturą Żydowską. To swoista próba przywrócenia pamięci o świecie kazimierskich Żydów, choć w aspekcie dużo szerszym – także pozakazimierskim.
Ta podróż w przeszłość rozpoczęła się właśnie w kazimierskiej synagodze we wtorkowe popołudnie 20 sierpnia prezentacją poświęconą nowo powstałemu Muzeum Historii Żydów Polskich. Jednym z eksponatów, jakie będzie można podziwiać wkrótce w warszawskim Muzeum, będzie więźba dachowa i sklepienie nieistniejącej już drewnianej synagogi z Gwoźdźca zrekonstruowane podczas specjalnych warsztatów stolarsko – malarskich w latach 2011 – 12, jakie odbywały się w wielu polskich miastach – także w Kazimierzu. Pod ważącym 23 tony dachem z piękną dekoracją malarską na sklepieniu stanie także odrestaurowana w skali 1:1 bima – podwyższenie, z którego w synagodze odczytywano fragmenty Tory.
Jedną z atrakcji wieczoru festiwalowego była wizyta w słynnej willi Tadeusza Pruszkowskiego – profesora warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych, miłośnika Kazimierza i jego pierwszego honorowego obywatela. Była to okazja do obejrzenia nie tylko pięknej panoramy z tarasu willi, ale także poznania wnętrz restaurowanego właśnie budynku. Wydarzenie to potraktować można jako zapowiedź festiwalowego cyklu poświęconego malarstwu i koloniom artystycznym, które tworzone były także przez artystów żydowskich.
Co jeszcze w programie?
Fot. AS/ Mateusz Stachyra