Fotografie prezentowane w Kazimierskim Ośrodku Kultury powstały między 10 a 17 kwietnia 2010 roku. Zdjęcia były robione w Warszawie, na Krakowskim Przedmieściu oraz przed Kancelarią Prezydenta. Co możemy zobaczyć na tych fotografiach? Polaków zatrzymujących się w miejscach, które zazwyczaj mijali, ludzi o smutnych spojrzeniach, bez uśmiechu oraz Warszawę stojącą w miejscu, pełną kwiatów, płonących zniczy i fotografii tragicznie zmarłych.
Oglądając te fotografie, nie potrzeba słów. Wystarczy cisza, którą przepełnione są zdjęcia. Nie trzeba tłumaczyć tego, co się wydarzyło, w pracach znajdziemy bowiem odpowiedź na wszystkie pytania.
- Nie miałem ochoty robić zdjęć w tym czasie – tłumaczy Sylwester Doraczyński. - Ale w szkole nauczyli mnie, że trzeba fotografować takie sytuacje. Dlatego się zdecydowałem.
Takie chwile trzeba uwieczniać, gdyż wpisują się one w naszą historię, a my jako świadkowie takich wydarzeń mamy obowiązek nieść ją dalej. Do innego miasta, państwa, w przyszłość, dla następnych pokoleń. By wiedzieli, by pamiętali.
- Te zdjęcia według mnie są bardzo silne – mówi Sylwester Doraczyński. - Na wystawę wybrałem najciekawsze fotografie z tej serii.
Podczas tych kilku dni żałoby artysta wykonał ponad 300 zdjęć, z tego wybrał 25 najlepszych. Na wystawie zostało zaprezentowanych 17 prac – najlepszych z najlepszych.
Fotografie pełne ciszy
W Kazimierskim Ośrodku Kultury oglądać można wystawę autorstwa Sylwestra Doraczyńskiego zatytułowaną „Żałoba”. Prezentowane na wystawie prace zostały wykonane w Warszawie w czasie trwania żałoby narodowej po katastrofie w Smoleńsku.