Wydarzenia festiwalowe skupiać się będą wokół Małego Rynku, gdzie ustawione zostaną stragany z rzemiosłem artystycznym. Z powodu epidemii Targi Sztuki Ludowej odbędą się w niepełnej obsadzie.
Przesłuchania konkursowe będą miały miejsce w specjalnym namiocie na pobliskim skwerku. Przysłuchiwać im się będzie mogło jednocześnie nie więcej niż 150 osób z publiczności. Wejście będzie bezpłatne dla wszystkich, dla których starczy miejsca. Pozostali będą mogli śledzić przesłuchania na telebimach ustawionych obok namiotu oraz na dużym rynku. Występy będą również transmitowane w Internecie.
- Wszystko, co w ramach tegorocznej edycji festiwalu robimy, będzie zgodne z literą prawa, z przepisami Głównego Inspektora Sanitarnego – mówi Andrzej Sar dyrektor artystyczny Festiwalu. – Dołożymy wszelkich starań, by te wymogi spełnić.
Dlatego też na festiwal przyjedzie blisko połowę artystów mniej – organizatorzy spodziewają się w tym roku około 450 artystów (500 wraz w twórcami ludowymi). Zrezygnowano z tych wydarzeń festiwalowych, które generowały niekontrolowane skupiska ludzi w jednym miejscu. Nie będzie więc korowodu, zabawy ludowej czy pograjek w klubie Tyndyryndy.
Będą jednak ludowe śpiewy i muzykowanie, nie tylko w namiocie nad Grodarzem, ale – miejmy nadzieję – w wielu kazimierskich zaułkach, jak zwykle…
-Prace przedfestiwalowe idą pełną parą, czasu coraz mniej, więc trzymajcie kciuki, żeby udało się wszystko zorganizować! - piszą organizatorzy na swoim profilu na Facebooku.