Urodził się w Opolu Lubelskim. Mieszka w Lublinie. Doktor nauk przyrodniczych z zakresu fizjologii roślin, polarnik, a także bibliofil, grafik, twórca i kolekcjoner ekslibrisów. Zbigniew Jóźwik. Jego ekslibrisy można podziwiać w Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów – oddziale Muzeum Nadwiślańskiego – przez cały listopad.
Zbigniew Jóźwik ma na swoim koncie blisko tysiąc ekslibrisów w technikach linorytu, drzeworytu i suchej igły. Wydał kilkanaście tek ekslibrisów i grafik.
- Pamiętam, jak w 1967 roku Zbyszek pokazywał nam w Zakładzie Fizjologii Roślin UMCS (gdzie wtedy już od paru lat pracował) swoje pierwsze linoryty. Nie krył kłopotów, jakie miał z linoleum, z dłutkami, z farbą, z papierem, z odbijaniem. Nikt go nie uczył rysunku ani technik graficznych, wszystkie trudności pokonywał sam – pisze o początkach twórczości Jóźwika Andrzej A. Teske. – Może właśnie dzięki temu tak opanował warsztat, stworzył własny język i wypowiada w nim swoje, a nie cudze myśli?
I tak jest w istocie.
- Grafika jego to przede wszystkim refleksja metafizyczna, zauroczenie pięknem natury jako dowodem na istnienie Boga – pisze o grafikach Jóźwika W. Michalski. – A ekslibrisy? W ekslibrisach jest dowcipnym i życzliwym postrzegaczem ludzkich słabości, przywar, grymasów – tu ważną rolę odgrywa błyskotliwa anegdota, humor, żart, wymowne "mrugnięcie okiem".
Dla Zbigniewa Jóźwika ekslibris jest rodzajem czytelniczego herbu, który nie tyle charakteryzuje cały „czytelniczy ród”, co konkretną osobę, dla której został stworzony.
Co o właścicielach ekslibrisów mówią prezentowane na wystawie w Kuncewiczówce grafiki Zbigniewa Jóźwika można przekonać się osobiście odwiedzając w listopadzie Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów.
Wydarzeniem towarzyszącycm wystawie będą adresowane głównie do dzieci i młodzieży z okolicznych szkół warsztaty projektowania ekslibrisów, które 28 listopada poprowadzi Zbigniew Jóżwik. Zgłoszenia tel. 81 8810 102 Liczba miejsc ograniczona.