Belgijski podróżnik Louis – Philippe Loncke wraz z drugim członkiem wyprawy – Tomaszem Grzywaczewskim 7 maja wyruszyli na niezwykłą wyprawę przez Polskę – od Rysów w Tatrach, aż po Bałtyk. Pierwszy etap wiódł przez tereny górskie: z Zakopanego przez Tatry, Beskid Żywiecki i Beskid Śląski, aż do Baraniej Góry. Drugi etap zmagań rozpoczął się dwa tygodnie później, na ostatniej dzikiej rzece Europy – Wiśle.
Skąd pomysł na taką wyprawę? Louis-Philippe Loncke chciał po prostu poznać Polaków i dowiedzieć się czegoś o polskiej kulturze. A oprócz tego Belg, spływając kajakiem, chce pokazać unikatowy i niemal nietknięty ręką ludzką szlak wodny, jak również podkreślić potrzebę jego ochrony. Podczas wyprawy powstaje film dokumentalny o Polsce widzianej oczami obcokrajowca. Głównym aspektem dokumentu jest piękno dzikiej natury i troska o środowisko. Wszystkich zainteresowanych tematem, zachęcamy do zajrzenia na stronę Poland Trek, gdzie na bieżąco można śledzić działania podróżnika.
Louis-Philippe Loncke dotarł już na Lubelszczyznę, gdzie pierwszy wieczór i noc spędził w „Pensjonacie Piotrawin”. Tu dzięki uprzejmości właścicieli obiektu zwiedził okolicę i z bliska przyjrzał się polskiej wsi. Natomiast 23 maja zawita do Kazimierza Dolnego.
Fot. Z archiwum Pensjonatu Piotrawin