Dzień Wojska Polskiego w Kazimierzu rozpoczęto tradycyjnie uroczystą mszą świętą w intencji Ojczyzny w farze, gdzie celebrowano także jedno z najstarszych świąt kościelnych – święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, czyli Matki Boskiej Zielnej. W sierpniu właśnie Maryja czczona jest jako patronka ziemi będącej w najbujniejszym rozkwicie, opiekunka ziół, kwiatów, owoców i zbóż, a więc wszystkiego, od czego będzie zależało ludzkie życie i dobrostan aż do wiosny. Stąd też w homilii przeplatały się treści maryjne i patriotyczne.
- Nie pytajmy, co może dać nam Ojczyzna. Ciągle pytajmy, co my możemy Jej dać – mówił ks. Jacek Krzemień, kapelan Wspólnoty "Chleb Życia", której przełożoną jest s. Małgorzata Chmielewska. – Łatwo jest kochać ojczyznę, ale trudniej dla niej pracować, a jeszcze trudniej dla niej umierać. Nie zapominajmy o wdzięczności dla tych, dzięki którym żyjemy w wolnej ojczyźnie.
Ksiądz Jacek Krzemień zachęcał również do ofiarności na rzecz podopiecznych Wspólnoty "Chleb Życia", która pomaga osobom bezdomnym, starym, chorym, niepełnosprawnym i matkom z dziećmi, starając się stworzyć im miejsce do godnego życia i umożliwić powrót do społeczeństwa.
Po mszy, podczas której nastąpiło poświęcenie przyniesionych do kościoła bukietów ziół i kwiatów, kolumną marszową przedstawiciele władz samorządowych, poczty sztandarowe i mieszkańcy udali się, by złożyć wieńce pod pomnikiem Bitwy Warszawskiej 1920, na której pamiątkę Dzień Wojska Polskiego obchodzony jest właśnie 15 sierpnia.
- To dzień Oręża Polskiego, wspominamy Bitwę Warszawską i wszystkich tych, którzy uczestniczyli w tym wydarzeniu, bronili ojczyzny przed nawałą bolszewicką – mówił burmistrz Kazimierza Andrzej Pisula. – To wydarzenie wpisuje się w stulecie odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę.
W swoim wystąpieniu burmistrz Andrzej Pisula wyraził wdzięczność wszystkim tym, którzy przez okres 100-lecia Niepodległej pracowali dla jej rozwoju i dobrobytu, zarówno w wymiarze ogólnokrajowym jak i lokalnym.
- Wszyscy uczciwie i rzetelnie pracujący, piastujący różnego rodzaju funkcje samorządowe i społeczne przyczyniali się do kształtowania wizerunku i pomyślności Kazimierza Dolnego. Czerpiąc z doświadczeń minionych pokoleń, należy z determinacją zabiegać o dalszy rozwój naszej gminy, tak aby zachować to, co jest dla niej najcenniejsze – podsumował na swoim profilu Facebook burmistrz.
Miejsce pamięci narodowej pod murami klasztoru jest obecnie w trakcie remontu – trwa odnawianie drogi dojazdowej do klasztoru, dlatego też poczty sztandarowe stanęły na ulicy Cmentarnej, ale nie przeszkodziło to w celebrowaniu uroczystości. Jej częścią był minirecital Sławomira Dorczyńskiego, który zapowiadał koncert patriotyczny Kazimierskiego Duetu Akordeonowego Sławek i Jurek” w sanktuarium Marki Bożej Kazimierskiej.
Rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 upamiętnili też uczestnicy I Kazimierskiego Rajdu Rowerowego Pamięci Bitwy Warszawskiej.
- Inicjatywa świeża. Wpadłem na pomysł, by w ten niekonwencjonalny sposób uczcić tę ważną dla Polski i dla całej Europy rocznicę Bitwy Warszawskiej – jednej z 18 najważniejszych bitew w dziejach świata. Bitwa ta uratowała nie tylko Polskę przez zalewem nawały bolszewickiej, ale także całą Europę. Bolszewicy złączyliby się z komunistami niemieckimi i stworzyli jedno wielkie państwo – mówi Marcin Pisula nauczyciel historii Gminnego Zespołu Szkół i radny Rady Powiatu Puławskiego.
Młodzież pod kierunkiem Marcina Pisuli odwiedziła m.in. pomniki Bitwy Warszawskiej pod klasztorem w Kazimierzu i Wierzchoniowie, gdzie zapalono znicze.