Czasami w dyskusjach używa się stwierdzeń „dobry jak na polskie kino” lub „świetny jak na nasze warunki” – do Janusza Gajosa nie pasują, ponieważ to zdecydowanie aktor światowego formatu. „Żółty szalik”, „Piłkarski poker” albo „Psy” to zaledwie trzy tytuły z bogatego dorobku artystycznego aktora, które zapisały się w pamięci widzów. Jego talent został doceniony stosunkowo późno, kiedy nabrał doświadczenia i stał się w pełni dojrzałym artystą. Trudny do zaszufladkowania, ponieważ wybiera role wymagające niejednoznacznych, wewnętrznie skonfliktowanych postaci. Uniwersalny, bo sprawdza się przecież zarówno w kreacjach dramatycznych, jak i komediowych – wystarczy przypomnieć chociażby doświadczenie w występach kabaretowych. Wreszcie starannie wybierający scenariusze i wnikliwy w budowaniu swoich ról – zawsze starający się wydobyć jakąś prawdę o człowieku.
Współpracował z najlepszymi polskimi reżyserami: Andrzejem Wajdą, Kazimierzem Kutzem, Krzysztofem Kieślowskim, Ryszardem Bugajskim, Janem Jakubem Kolskim czy Januszem Morgensternem. W szczególny sposób wspomina pracę z Kutzem, z którym uchwycił wyjątkową nić porozumienia. Został nagrodzony Orłem za role w filmach: „To ja, złodziej”, „Jasminum”, „Mniejsze zło”, „Body/Ciało” oraz „Kler”, a także wyróżniony specjalną nagrodą za osiągnięcia życia. Ponadto wielokrotnie zdobywał nagrody, m.in. na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdańsku (później Gdyni) lub na Kaliskich Spotkaniach Teatralnych. Występował w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi, a później w kilku warszawskich teatrach (Komedia, Kwadrat, Dramatyczny, Narodowy), z czego najdłużej w Teatrze Powszechnym. Przez wiele lat ogromnym zainteresowaniem cieszył się jego monodram „Msza za miasto Arras” według Andrzeja Szczypiorskiego wystawiamy właśnie w Teatrze Powszechnym, a później w zmienionej formie w Teatrze Narodowym.
Janusz Gajos pasjonuje się fotografią, co zaskutkowało autorskimi wystawami jego prac w wielu polskich miastach. Tworzy portrety oraz pejzaże, a o swojej pasji mówi: „Fotografia jest dla mnie sposobem patrzenia na życie”. Ulubionym aktorem Gajosa jest Anthony Hopkins, z którym łączy go umiejętność zafascynowania widza postaciami czarnych charakterów. Doceńmy wkład aktora w historię polskiego kina, świętując jego benefis na Dwóch Brzegach.
Źródło: Adam Lewandowski, „Głos Dwubrzeża”/DwaBrzegi.pl
13. Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi 2019