Czy Kazimierz przekaże dane wyborców Poczcie Polskiej?
Wybory prezydenckie mają się odbyć 10 maja, ale każdy dzień przynosi nowe wątpliwości i stawia nowe pytania. Głośnym echem w całej Polsce odbiła się kwestia udostępnienia Poczcie Polskiej danych osobowych wyborców przez samorządy. Jak podaje Dziennik Wschodni, władze Puław, Końskowoli i Żyrzyna odmówiły przekazywania tych danych. A Kazimierz Dolny?
Sprawa przekazania danych osobowych mieszkańców gminy Kazimierz Dolny podniesiona była także podczas wspólnego posiedzenia online komisji kazimierskiej Rady Miejskiej 27 kwietnia.
- Ja sobie zastrzegam moje dane osobowe do momentu, gdy pojawią się do tego podstawy prawne – mówił wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Nieradka, pytając burmistrza o stanowisko w tej sprawie.
- Dopóki nie będziemy mieli podstawy prawnej, która umożliwi nam przekazanie naszych danych operatorowi, jakim jest Poczta Polska, nie widzę możliwości przekazania spisu wyborców Poczcie – powiedział burmistrz Artur Pomianowski. – Jeżeli chodzi o opinie prawne, do Urzędu Miasta dotarło ich kilka, m.in. z Unii Miasteczek Polskich czy Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego i te opinie są jednoznaczne: niekorzystne w stosunku do wniosku, jaki wpłynął do Urzędu Miasta ze strony Poczty Polskiej.
Jak podaje Dziennik Wschodni, przekazania danych wyborców Poczcie Polskiej odmówiły także m.in. władze Puław, Końskowoli i Żyrzyna. Zdecydowały się je jednak przekazać samorządowcy m.in. z Nałęczowa, Janowca, Wąwolnicy czy Baranowa.