Tegoroczny budżet obywatelski powinien być gotowy jesienią ubiegłego roku. Jednak z uwagi na wybory sprawę przesunięto na rok 2019.
- W tej chwili przygotowujemy uchwałę o zarządzeniu konsultacji społecznych. Będzie ona głosowana na najbliższej sesji Rady Miejskiej. Jest też doprecyzowywany regulamin składania wniosków do budżetu obywatelskiego. Kwotę przeznaczoną na ten cel 40 tys. zł mamy zarezerwowaną w budżecie gminy – mówi burmistrz Artur Pomianowski. – Zgłoszenie propozycji nie będzie skomplikowane. Serdecznie zachęcam mieszkańców Kazimierza do zastanowienia się nad celem spożytkowania tych pieniędzy.
Kiedy zostaną dopełnione sprawy formalne, przyjdzie czas na składanie wniosków. Ale już teraz można pracować nad pomysłami. Co by przydało się w mieście mieszkańcom Kazimierza? Dotąd w ramach budżetu obywatelskiego zrealizowano chodnik w okolicach Małego Rynku i siłownię plenerową, do której jesienią ubiegłego roku dołączyła rampa dla miłośników deskorolek.
- Rampa jest fajna, ale jeszcze niewypróbowana: zmontowano ją przed zimą, ale dość długo znajdowała się pod plandeką i nie można było z niej korzystać z powodu zimowej aury – mówi współautor zwycięskiego w 2017 r. projektu skateparku w Kazimierzu Tomasz Małolepszy. – Kolejnym krokiem, aby lepiej ten teren wykorzystać, powinno być utwardzenie terenu wokół rampy tak, aby można tam było jeździć na deskorolce.
Na razie teren wokół rampy wysypano grysem, co jest bardziej estetyczne niż praktyczne. Tak czy inaczej rampa jest i czeka na pogodę, deskorolkarzy i … kolejny projekt z budżetu obywatelskiego, bo to dopiero pierwszy krok, by skatepark w Kazimierzu mógł się stać faktem.