Wikarówka to niewielki teren położony w samym centrum Kazimierza Dolnego. W sąsiedztwie Kościoła św. Anny i Kazimierskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Turystyki. Przez lata zaniedbywany, zniszczony i odstraszający turystów obiekt, na początku ubiegłego roku, przekazany został Kazimierskiemu Stowarzyszeniu Dobroczynnemu pw. Św. Anny.
Podczas ostatniego posiedzenia Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym przedstawiciele Kazimierskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego pw. Św. Anny przedstawili dotychczasowe działania dotyczące przyszłości tej nieruchomości.
- 17 marca, zaraz po podpisaniu aktu notarialnego, zwróciliśmy się do konserwatora zabytków z zapytaniem o warunki, jakie obowiązują nas przy odbudowie – mówi Zofia Wiśniewska, prezes stowarzyszenia. – W odpowiedzi otrzymaliśmy pismo, w którym dokładnie zostało opisane to, jakie mają być w budynku drzwi czy okna, ale także konserwator zobowiązał nas do wykonania ekspertyzy konstrukcyjno – budowlanej.
Pismo to było także zapowiedzią wizji lokalnej jednego z pracowników Lubelskiego Konserwatora Zabytków. Odbyła się ona pod koniec czerwca, jednak na zalecenia pokontrolne stowarzyszenie czekano kilka miesięcy. Dostarczono je dopiero na początku listopada.
Co zawiera ocena wstępna stanu technicznego obiektu?
- W wyniku przeprowadzonej kontroli obiektu stwierdzono, że budynek znajduje się w awaryjnym stanie technicznym – mówi Zofia Wiśniewska. – Ściany w części murowanej są popękane, silnie zawilgocone i zagrzybione.
W piśmie zwrócono uwagę także na to, że budynek jest zabezpieczony przed dostępem osób trzecich za pomocą tymczasowego ogrodzenia, jednak jest brak zabezpieczenia przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Jednak jak zapowiadają właściciele nieruchomości, jeszcze w tym roku takie zabezpieczenie zostanie wykonane.
- My się bardzo cieszymy, że Wikarówka powróciła do nas, że zostanie wykorzystana na potrzeby osób niepełnosprawnych – mówi Zofia Wiśniewska. – Chcielibyśmy stworzyć tam dzienny ośrodek opieki dla osób niepełnosprawnych.
O szczegółach trudno na razie jest mówić, bo nie wiadomo, jakie pozwolenia uda się uzyskać. Czy podpiwniczenie pod całym budynkiem będzie mogło być wykorzystane? Jaką powierzchnię będzie można zaadaptować na potrzeby stowarzyszenia? Plany jednak są ogromne.
- Jeśli byłaby taka możliwość, to chcielibyśmy w miejscu nieistniejącej stodoły czy dawnego budynku gospodarczego stworzyć świetlicę środowiskową, taką, jaką prowadzimy obecnie na Starej Plebanii.
Kolejnym ważnym elementem jest miejsce spotkań dla seniorów oraz, oddzielnie, osób z niepełnosprawnością umysłową. Jak zapowiadają przedstawiciele stowarzyszenia, niewykluczone, że mogłyby to być te same pomieszczenia, rano wykorzystywane przez dzieci, po południu czy wieczorem przez osoby starsze.
Czy plany te uda się zrealizować i kiedy? Na razie o żadnych terminach nie może być mowy. Wikarówka jest w fatalnym stanie technicznym, a dodatkowo została wpisana do rejestru zabytków, więc droga do odbudowy tego obiektu jest podwójnie trudna.
Ważne, że jest szansa na to, by budynek w końcu wrócił do dawnej świetności i znowu służył ludziom.
Co dalej z Wikarówką?
Wikarówka w roku ubiegłym trafiła w ręce Kazimierskiego Stowarzyszenia Dobroczynnego pw. św. Anny. Na ostatniej sesji przedstawiciele stowarzyszenia zapoznali radnych z prowadzonymi działaniami dotyczącymi przyszłości obiektu.