Centrum Informacji Turystycznej to wyodrębniona komórka działająca w ramach Kazimierskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Turystyki. Siedziba CIT-u mieści się przy samym Rynku, w miejscu, gdzie jeszcze niedawno znajdował się PTTK. Na ostatnim posiedzeniu Komisji Edukacji, Kultury, Kultury Fizycznej i Turystyki Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym padły słowa krytyki skierowane pod adresem Centrum oraz wiele pytań dotyczących dalszego funkcjonowania tej komórki.
- Turyści, którzy kiedyś korzystali z naszych usług, teraz przychodzą w to samo miejsce, do naszej dawnej siedziby, z tym, że nas tam już nie ma – mówi kierownik kazimierskiego PTTK. – Przez ten okres, odkąd istnieje Centrum, my nie mamy żadnych dochodów. Czujemy się dotknięci, ponieważ wstępne ustalenia były zupełnie inne. Tymczasem wygląda to tak, jakbyśmy mieli ze sobą konkurować. Centrum nawet zaczęło wynajmować przewodników, a według ustaleń jest to nasze zadanie. O co więc tu chodzi?
- Nie podoba mi się to, co dzieje się między PTTK a Centrum Informacji Turystycznej – mówi radny Leszek Furtas. – Gdy podejmowaliśmy decyzję dotyczącą powstanie tej komórki, umawialiśmy się na coś zupełnie innego. Te dwie instytucje miały ze sobą współpracować. A póki co one ze sobą rywalizują. Jak my to mamy rozumieć? Że PTTK jest nam już niepotrzebne? Że działalność z tak wielkimi tradycjami może z Kazimierza zniknąć, a jej miejsce zajmie Centrum?
- My absolutnie nie chcemy rywalizować z PTTK – odpiera zarzuty Dorota Szczuka, która jest jednym z trzech pracowników Centrum Informacji Turystycznej w Kazimierzu Dolnym. – Przewodników wynajęliśmy dwa razy. Co mieliśmy zrobić? Do nas przychodzą sami przewodnicy z prośbą, byśmy z nimi współpracowali. Zazwyczaj odsyłamy wszystkich pytających o przewodników do PTTK. Sytuacja, gdy stało się inaczej, miała miejsce tylko dwa razy.
- Dodatkowo zdziwiła mnie informacja zamieszczona w naszej Gazecie Kazimierz Dolnego – tłumaczy Leszek Furtas. – W artykule o Centrum Informacji Turystycznej napisano, że to właśnie tam będzie punkt kontaktowy pomiędzy turystami a przewodnikami. Jak to? To już nie będzie to zadaniem PTTK? Następnym razem trzeba zastanowić się nad tym, co się pisze, bo to czytają nie tylko mieszkańcy, ale i turyści.
- Miasto w żadnym wypadku nie chce rezygnować z PTTK – mówi Grzegorz Dunia, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Zadania Centrum Informacji Turystycznej zostały określone przy tworzeniu tej komórki i póki co, nikt nie planuje tych założeń zmieniać. To są dopiero początki działalności Centrum i być może właśnie tym są spowodowane pewne niedociągnięcia. Już niebawem pojawi się przy Centrum tablica informacyjna, która będzie prowadziła turystów do nowej siedziby PTTK.
Czy pracownikom Centrum Informacji Turystycznej i kazimierskiego oddziału PTTK uda się dojść do porozumienia? Miejmy nadzieję, że tak, gdyż wspólnymi siłami na pewno zrobiliby o wiele więcej niż w drodze rywalizacji. Podczas posiedzenia komisji, pojawiła się też informacja, że w mieście pojawi się jeszcze jeden punkt informacji turystycznej. Miałby się on mieścić w starej plebanii, która obecnie jest w remoncie.