Brulion z sercem w kieszeni

Udostępnij ten artykuł

Ukazał się nowy numer Brulionu Kazimierskiego. 88 kolejnych stron poświęconych Miasteczku nad Wisłą. To już dziesiąty zeszyt wydany przez Towarzystwo Przyjaciół Kazimierza.

 

Tym razem okładka utrzymana jest w tonacji brązu. Na niej fąfrowiczowski Rynek w Kazimierzu u stóp Łysicy Trzykrzyskiej. I bohater, z sercem w kieszeni, którego także tyczą się słowa jednego z artykułów:

- Wieczorny autobus z Warszawy. Nic nadzwyczajnego, jak to autobus, stary poczciwy PKS. Za Puławami zaczęło się… w światłach reflektorów mijamy przeogromne pni drzewa, prawie ocieramy się o nie. To wygląda jak bajowa scenografia, jest kompletnie nierealne. Ciemna noc, wysiadamy na przystanku, rozglądam się si, spoglądam w górę i widzę podświetlone ruiny zamku i basztę na tle rozgwieżdżonego nieba. Bajka, jednak bajka, poddaję się i o teraz jest już tylko zachwyt. Wychodzimy na Rynek, jestem kompletnie „ugotowany”. Od tego momentu dołączam do grona miłośników Miasteczka - pisze wspominając jesień 1964 r. Bartek Pniewski.

Dziesiątka poświęcona jest więc twórczości Piotra Fąfrowicza. Jego "malarstwo optymistyczne", które – jak pisze Małgorzata Kitowska - „w czasach pogardy i klęski, agresji i brutalności może być plastrem miodu na skołataną duszę każdego z nas” zostało tu bogato zilustrowane obrazem i słowem.

Pierwszy warunek szczęścia to urodzić się w sławnym mieście – mawiał starożytny Plutarch. I takim miejscem jest właśnie Kazimierz. Tu urodził się bohater książki Tadeusza Pałki „Rewerentus”, której fragment można przeczytać także w dziesiątym Brulionie.

- Częścią naszego życia jest śmierć i nasze umieranie. I częścią naszego życia jest umieranie i śmierć ważnych dla nas ludzi – pisze w Brulionie Katarzyna Miller. Dziesiąty „Brulion Kazimierski” wspomina tych, którzy jeszcze niedawno związani byli z Miasteczkiem i Towarzystwem: Stefana Kurzawińskiego i Olgę Doraczyńską.

W numerze znajdziemy także teksty na temat architektury Jana Koszczyca Witkiewicza, dawnej ulicy Lubelskiej, studni kazimierskich i wodomczy, podróży do Kazimierza z przystankiem w Domu Dziennikarza, komendanta AK w Kazimierzu – Eugeniusza Kunickiego, kazimierskich taksówek i na wiele, wiele innych tematów. Towarzyszą im jak zawsze ciekawe rysunki i unikatowe zdjęcia.

Dziesiątka, jak wszystkie Bruliony wydawana przez miłośników Miasteczka, dedykowana jest wszystkim miłośnikom Miasteczka. Z sercem, nie tylko w kieszeni.

Czasopismo można nabyć w kawiarni Galeria (Rynek 8) oraz także drogą wysyłkową, wysyłając e-mail na adres mzuk@poczta.onet.pl

 

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze