Brulion Kazimierski. To czasopismo szczególne. Zawsze oczekiwane jak miły gość, jak pudełko luksusowych czekoladek. Zachowuje klimat dawnego Kazimierza. I sprawia, że to dawne jest w nowym Miasteczku nieustannie obecne.
Brulion pokazuje ludzi, którzy tworzyli niezwykły klimat Kazimierza. Jedną z nich jest znana tu artystka Danuta Wierzbicka. Malowała na szkle i tkaninach „widoki, wspomnienia, jakby na drogę” jak pisze Tadeusz Pałka.
Z mroku niepamięci wydobywa także kazimierskiego lekarza Stanisława Leszczyńskiego, który z Miasteczkiem związany był od początku lat czterdziestych do 1962 r. i jeszcze długo potem w czasie swoich cotygodniowych jednodniowych odwiedzin leczył tu swoich pacjentów. To on stopniowo tworzył system opieki zdrowotnej w Kazimierzu. Izba porodowa na ulicy Lubelskiej była pierwszą na Lubelszczyźnie. „Kazimierzacy do dziś pamiętają, że na ratunek ze strony doktora można było liczyć w dzień i w nocy, w każdej godzinie całej doby” – czytamy w Brulionie.
Jedenasty numer przypomina nie tylko ludzi, w tym profesora Tadeusza Pruszkowskiego czy kazimierzanina Kazimierza Niezgodę, ale także miejsca – kazimierską ulicę Lubelską, dom projektowany przez Witkiewicza na skrzyżowaniu koło poczty, spichlerz pod Bożą Męką i jego projektowane dalsze losy.
Rozmiłowany w Miasteczku czytelnik znajdzie tu więcej ciekawych tematów. Jeszcze nierozmiłowany – dotknie specyfiki tego świata, który obraca się wokół rynkowej studni…
Brulion można zakupić w kawiarni Galeria w Rynku.