Takie warsztaty w Kazimierzu Dolnym odbywały się po raz pierwszy i cieszyły się sporym zainteresowaniem. Ludzie przychodzili, oglądali, pytali, znaleźli się też chętni, którzy próbowali swoich sił np. przy lepieniu garnków czy szydełkowaniu.
- Myślę, że warto takie warsztaty organizować, bo ciekawe jest to, że twórcy pokazują, jak powstają ich prace. Największym zainteresowaniem cieszył się garncarz, który skupiał sporą publiczność, w tym także ochotników, do ulepienia swoich naczyń - mówi Monika Dudzińska, dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury.
W Warsztatach Sztuki Ludowej brali udział zarówno członkowie Klubu Twórców Ludowych w Kazimierzu Dolnym, jak i twórcy ludowi z zewnątrz – z Puław czy z Garbowa. Swoje wyroby prezentowali kazimierzacy Joanna Nowakowska (plecionkarstwo, wycinanka, koronka klockowa), Ryszard Wrótniak (rzeźba), Roman Wolny (pszczelarz, wyroby woskowe), Małgorzata Urban (plastyka obrzędowa, kwiaty bibułkowe) i Wanda Bartoś (koronka szydełkowa, pisanki).