Andrzej Sylwester Szczypa - lat 58, zamieszkały w Puławach, wykształcenie ekonomiczne.Zatrudniony w Urzędzie Miasta Kazimierz Dolny od 1972 roku, pełnił funkcje Kierownika USC 1972 - 1974, Sekretarza Biura 1974 - 1977, Naczelnika Miasta i Gminy 1977 - 1990, Zastępcy Burmistrza 1990 - 1991, a od roku 1994 – Burmistrza Kazimierza Dolnego. W administracji państwowej i samorządowej przepracował łącznie 30 lat, w tym – na stanowisku Burmistrza Kazimierza Dolnego – 12 lat. W latach 1998 - 2002 Radny Rady Powiatu w Puławach. Od 1994 roku pełni funkcję Prezesa Zarządu Oddziału Miejsko - Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Kazimierzu Dolnym. Prezes Fundacji "Fundusz Lokalny Rozwoju Ziemi Kazimierskiej"
Podsumowując swoją kończącą się kadencję,
burmistrz Szczypa podkreśla, że w ciągu ostatnich 4 lat udało się w gminie zrealizować 35 poważnych zadań na kwotę blisko 28 mln zł (przy budżecie średnio 13 mln zł), z czego 8 mln to środki gminne, a reszta została pozyskana z innych źródeł, w tym unijnych. Wśród tych inwestycji najważniejsze to: budowa wału na długości Kazimierza i rozpoczęcie budowy wałów w dolinie parchacko - bochotnickiej, co chroni miasto przed powodzią w okresie podwyższonego stanu Wisły i dodatkowo pełni funkcję pasażu spacerowego na całej swojej długości, oraz przeprowadzane w ramach porządkowania miasta remonty ulic – Senatorskiej, Lubelskiej, które całkowicie zmodernizowano i rewitalizowano, i partycypowanie w kosztach remontu fragmentu drogi powiatowej – ulicy Witkiewicza. Zmodernizowano także Chałajowy Dół. Podobne remonty dróg prowadzone były na terenie gminy – w tym roku oddano do użytku nowe odcinki – z nawierzchnią asfaltową w Bochotnicy – ul. Zamłynie i z nawierzchnią z kostki brukowej – Podzamcze, poza tym wykonano nowe drogi w Rzeczycy, Dąbrówce, na trasie Parchatka – Zbędowice i wiele remontów dróg gminnych, gdzie wyłożono po 10 – 20 tys. zł na każdą tego typu inwestycję.
Oprócz tego burmistrz przypomina o remontach budynków na terenie samego Kazimierza – Kamienicy pod świętym Mikołajem, budynku szkoły, gdzie dotąd przeprowadzono tylko prace zabezpieczające przy zachodnim skrzydle, a pełny remont budynku zaplanowano na czas następnej kadencji. W szkołach na terenie gminy – w Bochotnicy i Rzeczycy uruchomiono nowe kotłownie – w Bochotnicy na gaz, w Rzeczycy – na olej opałowy. W najbliższych planach jest powstanie kotłowni w budynku rotacyjnym przy ulicy Kwaskowa Góra.
- Z poprzedniej kadencji zrealizowałem program w prawie 90 %. I tylko ja najlepiej wiem, ile mnie to kosztowało – wyjazdów do władz centralnych, urzędów wojewódzkich itd. Bez tych kontaktów, bez doświadczenia nie udałoby mi się tego zrobić.
Nie jestem od obiecywania, tylko od roboty
- mówi o sobie burmistrz Szczypa. – Nie obiecywałem podczas poprzedniej kampanii i teraz też nie będę. I pokazuje listę zadań na następną kadencję władz samorządowych, do których jest już gotowa dokumentacja. Do realizacji zaplanowano średnio po 4 inwestycje na każdą miejscowość, w samym Kazimierzu - 18. Są w śród nich remonty dróg, oświetlenia przy nich, budowy kanalizacji i remonty budynków – w tym szkoły w Kazimierzu i w Bochotnicy (gdzie ma powstać sala gimnastyczna). I budowa centrum rekreacyjno-szkoleniowego w Kazimierzu za ok. 20 mln. Będą tu 3 baseny pełnowymiarowe, ścianka wspinaczkowa, rura do zjeżdżania. Druga sala będzie miała charakter wielofunkcyjny – posłuży do uprawiania sportów i jako sala kinowa, i jako sala konferencyjna na 1000 osób. Kazimierz do tej pory tego nie ma.
- Będzie to uatrakcyjnienie oferty turystycznej Kazimierza, bo jak wiadomo - dzisiaj w Wiśle się kąpać nie można – dodaje burmistrz.
Co do samego wyglądu zaprojektowanych budynków – burmistrz podkreśla – że projekt na ich realizację został wybrany spośród 60 innych zgłoszonych do konkursu, w komisji którego zasiadali fachowcy - między innymi przedstawiciele zarządu SARP-u i konserwator zabytków. Wygrał więc najlepszy.
Za pośrednictwem prasy miasto obecnie poszukuje inwestora, który chciałby to zadanie wykonać. Planowane jest wydzierżawienie terenu inwestorowi pod budowę, z czasem także umożliwienie zakupu tej działki, na którym wybudowane zostanie centrum rekreacyjno - sportowe.
- Nie chciałabym traktować swojej pracy jako dojścia do fotela, bo to nie jest istotne. Praca w samorządzie kazimierskim jest pracą bardzo skomplikowaną i tak zapowiada się podczas następnej kadencji, czemu sprzyja niestabilność polskiego rządu. Ale ja mam duże doświadczenie w pracy na tym stanowisku. Nie chciałbym obiecywać - jestem realistą, wiem, co jest możliwe do wzięcia z gminnego budżetu, a co można otrzymać ze środków unijnych. Najgorsze, że obecnie jest wielką niewiadomą, kiedy te środki będą uruchamiane – co też jasno trzeba ludziom mówić, bo o to pytają jako wyborcy. Działamy w rządzie, aby przyspieszyć procedury otrzymywania tych środków.
- Czy będę burmistrzem, czy nie – będę chciał zabiegać o środki dla Kazimierza
poprzez niedawno utworzoną przeze mnie Fundację w Kazimierzu „Fundusz Lokalny Rozwoju Ziemi Kazimierskiej”. Jej celem nadrzędnym jest działalność na rzecz awansu cywilizacyjnego i poprawy jakości życia społeczności Kazimierza i okolic. Przy zebranej kwocie ok. 5 mln zł można by realizować inwestycje o wartości do 30 mln zł. Prowadzimy rozmowy z różnymi instytucjami, które chciałyby wesprzeć działalność naszej fundacji, która musi współpracować ściśle z miastem. Chcielibyśmy sprawić, by sezon w Kazimierzu trwał dłużej. Powrócimy do tematu wykorzystania kamieniołomów – może tam udałoby się wykorzystać pomysł na budowę kompleksu basenowego z wodami termalnymi?