Od 30 lat wśród młodzieży popularyzują turystykę pieszą po terenie Kazimierskiego Parku Krajobrazowego, który w tym roku obchodzi 40-lecie swojego istnienia. Pokazują jego unikatowość, jego piękno. Zachęcają do aktywności na łonie przyrody.
W tym roku z tej zachęty skorzystało ponad 300 młodych turystów, którzy wyruszyli na kilkanaście tras pieszych i rowerowych. Wśród uczestników pochodzących głównie z bliższej i dalszej okolicy od kilku lat jest także młodzież z Ukrainy, do której w tym roku dołączyli również studenci z Białorusi.
Rajd rozpoczął się od wspomnienia wieloletniego współorganizatora imprezy zmarłego rok temu przewodnika turystycznego Ryszarda Balabucha. Minutą ciszy uczczono również pamięć ofiar Katynia.
30. edycja imprezy była także okazją do refleksji o jej początkach.
- Inicjatorem rajdu był w trudnych czasach stanu wojennego, w czasach pierwszej Solidarności nauczyciel fizyki pan Wojciech Piądłowski - stąd nazwa rajdu: Adalbertowy czyli Wojciechowy - mówi Andrzej Pawłowski komandor rajdu. - Turystyka zawsze była namiastką wolności, bo uprawia się ją w wolnym czasie i to są nasze wolne wybory. Ta namiastka wolności była tu pożytkowana w takiej formie, że grupa przyjaciół związana z pierwszą Solidarnością w okresie lat 80. rozpoczynała te wędrówki i dziś udaje się nam to podtrzymywać.
Rajd jest także swoistą inauguracją sezonu turystycznego.
- To możliwość przejścia szlaków, sprawdzenia oznakowania - mówi komandor Pawłowski - ale też możliwość zaszczepienia w młodych ludziach pasji do wędrówki. Wiele jest takich osób, które z nami zaczynały swoją przygodę z turystyką, a teraz są w kadrze PTTK.
Adalbertowo po raz 30.
Ponad 300 uczestników wyruszyło w sobotę na trasy Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. 30. Rajd Adalbertowy za nami.