Zakończył się jubileuszowy 45 Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych . Artyści rozjechali się do domów. Rynek uprzątnięto. Pozostaje nostalgia i pamiątki – może serweta rozłożona na stole? Czy łowicka krajka zawieszona u okna? A może gliniany dzbanek, misa czy słowik - świstawka, który ożywa, gdy przyłożyć go do ust? Bo wyjechać z festiwalowego Kazimierza i nie kupić nic od ludowych twórców, to jakby nie chcieć tu wrócić za rok…
A jeszcze w południe grała muzyka i emocje podczas ogłaszania werdyktu jury sięgały zenitu – jak słońce, bo pogoda dopisała, mimo zbierających się niebezpiecznie nad rynkiem chmur.
Główne nagrody festiwalowe – BASZTY – w swoje regiony powieźli:
- Kapela Rodzinna Pańczaków z Przystałowic Małych woj. mazowieckie – w kategorii kapel,
- Zespół Śpiewaczy „Jarzębina” z Kocudzy woj. lubelskie – w kategorii zespołów śpiewaczych,
- Szymon Bafia, dudziarz z Zakopanego woj. małopolskie – w kategorii solistów instrumentalistów,
- Katarzyna Weremczuk z Dołhobród, woj. lubelskie – w kategorii solistów śpiewaków,
- Kapela „Żółwiniacy” z Gdańska, woj. pomorskie – w kategorii folkloru rekonstruowanego
W konkursie „Duży – Mały” I nagrody otrzymali:
- Romuald Jędraszek z Kapelą Dudziarską ze Stęszewa, woj. wielkopolskie – w grupie kapel,
- Szymon Bafia z Jakubem Klusiem z Zakopanego, woj. małopolskie – w grupie instrumentalistów,
- Janina Chmielewska z Anną Chmielewską z Przerośli, woj. podlaskie – w grupie solistów śpiewaków.
W swoim werdykcie jury w składzie: prof. dr hab. Jan Adamowski – przewodniczący, mgr Maria Baliszewska, prof. dr hab. Jerzy Bartmiński, mgr Aleksandra Bogucka, mgr Marian Chyżyński, prof. dr hab. Piotr Dahlig, mgr Jacek Jackowski, Remigiusz Mazur – Hanaj, prof. dr hab. Bożena Muszkalska, mgr Janina Biegalska – sekretarz podkreśliło szczególnie wysoki poziom artystyczny w kategorii mistrz - uczeń, w której rywalizowało aż 81 wykonawców. Follklor muzyczny jest więc wciąż żywy. O tym świadczy również potrzeba wprowadzenia nowej kategorii – folkloru rekonstruowanego – reprezentowanego przez tych uczestników, którzy wykonują utwory ludowe przyswojone nie drogą bezpośredniego przekazu, ale na przykład z opracowań. Dlatego też w tym rojku jedna z baszt powędrowała do miasta, honorując wykonawców z Gdańska.
- Myślę, że w bardzo szybko zmieniającej się rzeczywistości w związku z postępującą globalizacją miejsce folkloru w życiu ludu się zmienia, zanikają naturalne konteksty, wymierają najstarsi wykonawcy. W powstawaniu tej kategorii widzieliśmy szansę zwiększenia możliwości przekazu dawnych tradycji – mówi prof. dr hab. Bożena Muszkalska. - Po okresie przerwy, gdzie szacunek dla dawnych tradycji został zepchnięty na plan dalszy, zainteresowanie folklorem ożywa często w bardzo różnych środowiskach i bardzo często wśród ludzi wykształconych, którzy z równie wielką dbałością podchodzą do jak najwierniejszego odtworzenia stylu dawnych ludowych mistrzów.
- Komisja Artystyczna wyraża przekonanie, że rozszerzenie formuły festiwalu o kategorię folkloru rekonstruowanego dodatkowo ożywiło i zwiększyło zainteresowanie w grupie młodych wykonawców – napisano w protokole z posiedzenia jury 45 Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych, z uznaniem podkreślając starania wszystkich wykonawców o zachowanie w swoich prezentacjach autentycznego języka regionalnego i regionalnych strojów.
O tym, że fascynacja folklorem jest wciąż żywa, świadczy najpełniej kazimierski rynek – wypełniony po brzegi ludowymi artystami i morzem gości.