Uczniowie najstarszej w Kazimierzu szkoły średniej bawili się 30 stycznia na balu studniówkowym w Domu Dziennikarza. Symboliczne 100 dni do egzaminu dojrzałości świętowały tu trzy najstarsze klasy szkół kończących się maturą: Technikum Hotelarskiego i Uzupełniającego Liceum Ogólnokształcącego. Wyjątkowo w tym roku wśród maturzystów pojawili się uczniowie klasy trzeciej.
Jak zwykle przy tej okazji były wspomnienia, podziękowania i życzenia. Podczas oficjalnych przemówień przypominano o tym, że studniówka – jak ostatki – kończy karnawał młodzieńczej niefrasobliwości i rozpoczyna okres wytężonej pracy.
Była też część artystyczna, która tradycyjnie w krzywym zwierciadle przedstawiała szkołę i sprawdzała przy tej okazji zgodność poczucia humoru pedagogów i uczniów.
Jak nakazuje obyczaj, bal otworzył polonez, który młodzież tańczyła wraz z dyrekcją i wychowawcami. I naprawdę nie był to jedyny taniec, który uczniowie od Koszczyca zatańczyli ze swoimi nauczycielami. Zabawa, jak mówią wtajemniczeni, była przednia. I oczywiście – do białego rana. Jak się bawiono u Koszczyca? Może rąbka tajemnicy uchylą zdjęcia?
A już w najbliższą sobotę odliczanie do Wielkiego Egzaminu rozpoczną maturzyści z Gminnego Zespołu Szkół, którzy studniówkę zorganizowali także poza swoją Alma Mater i zatańczą poloneza w hotelu „Pod żurawiem” nad Wisłą.